W dniu 23.12.2019r. Rzecznik Finansowy przedstawił tzw. istotny pogląd w najgłośniejszej polskiej sprawie dotyczącej kredytu frankowego, tj. sprawy Państwa Justyny i Kamila Dziubaków przeciwko Raiffeisen Bank International AG. Wynikało to przede wszystkim z pisma procesowego złożonego przez bank po wyroku TSUE z dnia 03.10.2019r., w którym to piśmie bank podnosił, że stwierdzenie nieważności umowy kredytu byłoby niekorzystne dla kredytobiorców, ponieważ musieliby oni zwrócić bankowi nie tylko kwotę stanowiącą równowartość kapitału kredytu ale również zapłacić wynagrodzenie za korzystanie z tego kapitału.
Na temat tego roszczenia pisałam już w artykule pt. „Roszczenia banku w przypadku stwierdzenia nieważności umowy frankowej?”.
Czy są podstawy do żądania przez bank wynagrodzenia za korzystanie z kapitału?
Rzecznik Finansowy w pierwszej kolejności odniósł się do zgłoszonego w procesie przez bank zarzutu, jakoby względem kredytobiorców przysługiwało mu roszczenie o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału, na wypadek ewentualnego stwierdzenia przez sąd nieważności umowy kredytu. Oprócz zapłaty wynagrodzenia za korzystanie z kapitału, bank zapowiedział bowiem, że będzie domagał się również zapłaty przez kredytobiorców odsetek za opóźnienie liczonych od dnia następnego po przekazaniu kwoty kredytu kredytobiorcom. W ocenie Rzecznika Finansowego tego rodzaju żądania są niezasadne.
Roszczenie o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału sprzeczne z przepisami prawa krajowego
Rzecznik Finansowy stwierdził, że w przypadku stwierdzenia przez sąd nieważności umowy kredytu, powyższe żądania banku nie znajdują oparcia w przepisach prawa krajowego, w szczególności w przepisach o bezpodstawnym wzbogaceniu i nienależnym świadczeniu. W ocenie Rzecznika Finansowego, w przypadku stwierdzenia nieważności umowy kredytu, nie mamy do czynienia z „udostępnionym kapitałem”, od którego bank mógłby naliczać odsetki a ze świadczeniem nienależnym. Świadczenie nienależne staje się wymagalne od dnia wezwania dłużnika do zwrotu świadczenia, w związku z czym nie można naliczać odsetek już od dnia spełnienia świadczenia nienależnego, tj. od wypłacenia kredytobiorcy kwoty kredytu przez bank. Wobec tego brak jest podstaw, aby bank domagał się zapłaty odsetek czy jakiegokolwiek wynagrodzenia za korzystanie przez kredytobiorcę z kapitału.
Roszczenie o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału sprzeczne z przepisami prawa unijnego
Co więcej, w ocenie Rzecznika Finansowego, tego rodzaju żądania banku są sprzeczne z celami Dyrektywy 93/13 i udzielonej konsumentowi na jej podstawie ochronie. Następstwem ewentualnego uwzględnienia takich żądań banku byłoby wytworzenie sytuacji prawnej i ekonomicznej, w której bank, stosujący niedozwolone postanowienia umowne, nie tylko nie odniósłby żadnych negatywnych skutków związanych z posługiwaniem się w umowie postanowieniami abuzywnymi ale wręcz przeciwnie – uzyskałby nawet większą korzyść niż z wykonywania umowy kredytu zawierającej postanowienia niedozwolone.
Tymczasem z treści art. 7 ust. 1 ww Dyrektywy wynika wprost nakaz wprowadzenia przez państwa członkowskie wszelkich stosownych i skutecznych środków, które miałyby zapobiec posługiwaniu się nieuczciwymi postanowienia kontraktowymi. Nakaz ten obliguje zwłaszcza sądy do udzielenia konsumentowi takiej (skutecznej) ochrony, która w odpowiedni i adekwatny sposób zniechęci przedsiębiorcę stosującego nieuczciwe warunki umowne – a także innych przedsiębiorców – do stosowania nieuczciwego postanowienia umownego w przyszłości.
W świetle powyższego, przyjmowanie, że bank – w przypadku unieważnienia umowy kredytu – miałby prawo otrzymania wynagrodzenia za korzystanie z kapitału lub jakiegokolwiek innego świadczenia przewyższającego wartość wypłaconego kapitału, stałoby w sprzeczności z celami prewencyjnymi oraz odstraszającymi Dyrektywy 93/13. W takiej sytuacji banki, pozostające w procesach z kredytobiorcami, uzyskałyby potwierdzenie, że nawet w przypadku posługiwania się klauzulami abuzywnymi i unieważnienia umowy z tego powodu, i tak uzyskają jakąś formę wynagrodzenia. Byłoby to nie do pogodzenia z sensem i celem ww. Dyrektywy oraz oznaczałoby nieudzielenie konsumentom skutecznej ochrony.
Brak podstaw do wynagrodzenia za korzystanie z kapitału w przypadku każdej umowy
Co istotne, powyższe stanowisko Rzecznika Finansowego odnosi się zarówno do sytuacji, gdy stwierdzenie nieważności umowy kredytu jest następstwem niemożliwości jej wykonywania po usunięciu z jej treści niedozwolonych postanowień umownych, jak i sytuacji, gdy „unieważnienie” umowy następuje na podstawie przepisu art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 69 ustawy z dnia 29.08.1997r. Prawa bankowego, tj. gdy umowa kredytu została uznana przez sąd za czynność prawną sprzeczną z przepisami prawa bankowego lub mającą na celu obejście tych przepisów. Można zatem przyjąć, że wskazane powyżej stanowisko Rzecznika Finansowego jest aktualne zarówno w przypadku umów denominowanych, jak i indeksowanych do franka szwajcarskiego.
Jak wygląda rozliczenie z bankiem w przypadku „unieważnienia” umowy kredytu?
Rzecznik Finansowy w swoim wystąpieniu wskazał również sposób wzajemnego rozliczenia się kredytobiorcy z bankiem w przypadku stwierdzenia nieważności umowy kredytu. W jego ocenie, strony będą zobowiązane do wzajemnego rozliczenia świadczeń przekazanych sobie w ramach nieważnej umowy kredytu na podstawie przepisów o nienależnym świadczeniu. Bank będzie mógł zatem domagać się od kredytobiorcy jedynie zwrotu sumy pieniężnej odpowiadającej wartości samej wypłaconej na podstawie umowy kwoty kredytu. Natomiast kredytobiorcy będą mogli domagać się od banku zwrotu sumy wszystkich wpłaconych przez siebie kwot.
Podsumowując, przedstawione powyżej stanowisko Rzecznika Finansowego wpisuje się w stanowiska prezentowane dotychczas przez sądy oraz kancelarie prawne reprezentujące Frankowiczów w sporach z bankami.
Radca prawny Nina Wolska
Kancelaria Prawna Opole