Zgodnie z obowiązującymi przepisami, spadkobiercami są w pierwszej kolejności osoby najbliższe dla zmarłego, tj. jego małżonek i dzieci. W takiej sytuacji odpada problem zachowku, ponieważ przysługuje on właśnie takim osobom najbliższym. Jednakże w ostatnich latach Polacy coraz częściej decydują się sporządzić testament. Spowodowane jest to przede wszystkim wzrostem majętności społeczeństwa i świadomością, że dobrze byłoby uregulować podział majątku między spadkobierców. Z danych sondażowych wynika, że kilkanaście procent Polaków w wieku powyżej 50. roku życia, sporządziło testament. Choć nadal nie jest to znaczna liczba, to jednak wzrost liczby sporządzanych testamentów powoduje również wzrost liczby przypadków, kiedy osoby pominięte w testamencie decydują się dochodzić zachowku.
Co to jest zachowek?
Zachowek jest to roszczenie pieniężne, które przysługuje określonym osobom najbliższym dla spadkodawcy, w stosunku spadkobiercom powołanym do dziedziczenia na podstawie testamentu. Celem zachowku jest zatem zabezpieczenie interesów osób najbliższych dla spadkodawcy, które zostały pominięte w testamencie, aby otrzymały one chociaż część majątku spadkodawcy. Ustawodawca uznał bowiem, że całkowite pozbawienie osób najbliższych dla zmarłego spadkodawcy wszelkich praw do spadku, byłoby sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.
Komu przysługuje zachowek?
Zachowek przysługuje tylko wyraźnie wskazanym w przepisach osobom bliskim zmarłego spadkodawcy. Są to jego zstępni (tj. dzieci, wnuki i prawnuki), małżonek oraz rodzice. Ponadto zapłaty zachowku mogą domagać się osoba przysposobiona (adoptowana) przez spadkodawcę i jej zstępni, a także osoba, która przysposobiła (adoptowała) spadkodawcę oraz małżonek tej osoby. Zachowek nie przysługuje zatem innym członkom rodziny spadkodawcy, a więc między innymi jego rodzeństwu, dziadkom, czy pradziadkom. Zachowku nie może domagać się także partner życiowy spadkodawcy ani osoby obca, która opiekowała się spadkodawcą, czy wspierała go finansowo.
Kiedy przysługuje zachowek a kiedy nie?
Zachowek przysługuje osobie uprawnionej w sytuacji, gdy została pominięta w testamencie, a dziedziczyłaby na podstawie ustawy. Innymi słowy, jeśli danej osobie bliskiej spadkodawca w swoim testamencie nie przeznaczył żadnych praw majątkowych, to wówczas aktualizuje się uprawnienie do dochodzenia zachowku. Powyższe oznacza, że z zachowkiem mamy do czynienia tylko wówczas, gdy spadkodawca sporządził testament. Jeśli bowiem testamentu nie sporządzono, względnie został on następnie unieważniony, to dziedziczenie następuje według ustawy i majątek dziedziczą osoby najbliższe dla spadkodawcy.
Natomiast zachowku nie może się domagać osoba, która została wydziedziczona w testamencie. Wydziedziczenie oznacza pozbawienie przez spadkodawcę osoby uprawnionej prawa do zachowku. Wydziedziczenie może nastąpić, jeżeli osoba uprawniona do zachowku:
- wbrew woli spadkodawcy postępuje uporczywie w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego,
- dopuściła się względem spadkodawcy albo jednej z najbliższych mu osób umyślnego przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu lub wolności albo rażącej obrazy czci,
- uporczywie nie dopełnia względem spadkodawcy obowiązków rodzinnych.
Jeśli wydziedziczenie było zasadne, to osoba najbliższa traci prawo do otrzymania zachowku.
W jakiej wysokości przysługuje zachowek?
Wysokość zachowku uzależniona jest od wieku osoby uprawnionej do zachowku oraz od ewentualnej jej trwałej niezdolności do pracy. Jeśli bowiem uprawniony do zachowku jest małoletni albo trwale niezdolny do pracy, to przysługuje mu dwie trzecie wartości udziału spadkowego, który by mu przypadał przy dziedziczeniu ustawowym. Natomiast osobom pełnoletnim i zdolnym do pracy zachowek przysługuje w wysokości połowy wartości udziału spadkowego, jaki by mu przysługiwał w przypadku dziedziczeniu ustawowym.
Przykład: Jeśli spadkodawca pozostawił po sobie małżonka i pełnoletnie dziecko, ale w testamencie swój spadek przekazał innej osobie, to małżonkowi i dziecku przysługuje zachowek. W przypadku dziedziczenia ustawowego otrzymaliby oni po 1/3 udziału w spadku każde. W związku z tym wysokość zachowku małżonka i dziecka wynosić będzie 1/6. Jeśli zatem wartość spadku wynosi 300 tys. zł, to małżonek i dziecko spadkodawcy mogą żądać zapłaty po 50.000 zł tytułem zachowku.
Czy na dochodzenie zachowku jest jakiś termin?
Członkowie rodziny zmarłego spadkodawcy, którzy zostali pominięcie w testamencie, często zastanawiają się, czy zachowek może „przepaść”, jeśli nie będą się domagać jego zapłaty w określonym terminie. Odpowiedź na to pytanie jest pozytywna. Roszczenie o zapłatę zachowku, tak jak wszystkie roszczenia majątkowe, podlega przedawnieniu. Termin przedawnienia roszczenia o zachowek wynosi 5 lat i liczony jest od daty ogłoszenia testamentu. Jeśli zatem osoba uprawniona do zachowku w terminie 5 lat nie wystąpi do sądu z żądaniem zasądzenia zachowku, to po upływie tego terminu nie będzie można żądać jego zapłaty (o ile oczywiście pozwany podniesie zarzut przedawnienia).
Jeśli chcesz się dowiedzieć, jak należy napisać testament własnoręczny, to zapoznaj się z artykułem: „Jak sporządzić testament własnoręczny, aby był ważny?”.
Radca prawny Nina Wolska
Kancelaria Prawna Proximo Opole