Skoro trafiłeś na ten artykuł, to zapewne spłacasz kredyt frankowy, a w związku z tym płacisz znacznie wyższe raty niż powinieneś i w końcu zacząłeś przynajmniej zastanawiać się, czy i co można z tym zrobić.
Frankowicze, czyli kredytobiorcy kredytów frankowych, często zadają mi pytanie, czy zawarta umowa frankowa zawiera klauzule niedozwolone, czy można żądać od banku zwrotu jakichś pieniędzy, jaką kwotę można odzyskać od banku, za jaki okres można żądać zwrotu pieniędzy, czy można „unieważnić” umowę kredytu frankowego, a także czy bank nie wypowie mi umowy kredytu, jeśli zdecyduję się na odzyskanie swoich pieniędzy.
Odpowiedzi na powyższe pytania znajdziesz w niniejszym artykule. Mam też nadzieję i życzę Tobie jednak przede wszystkim tego, abyś nie tylko szukał odpowiedzi, ale zaczął w końcu działać i zrobił pierwszy krok w celu odzyskania swoich pieniędzy od banku.
Kredyty frankowe indeksowane i denominowane do CHF
Kredyty frankowe to umowy kredytów hipotecznych indeksowanych bądź denominowanych do waluty CHF, które oferowane były osobom fizycznym (konsumentom) przez zdecydowaną większość banków głównie w latach 2004-2009. Szacuje się, że łączna liczba kredytów frankowych udzielonych przez banki w Polsce wyniosła ponad 950 tysięcy. W chwili obecnej liczba nadal spłacanych kredytów frankowych spadła, jednak nadal jest znaczna, bo wynosi ponad 450 tysięcy. Większość kredytobiorców musi spłacać swój kredyt frankowy jeszcze przez prawie 20 lat.
Kredyty frankowe zawierają postanowienia (tzw. klauzule niedozwolone, abuzywne), które powodowały, że na skutek wzrostu kursu franka szwajcarskiego kredytobiorcy byli i nadal są zmuszeni spłacać raty kredytu w znacznie wyższych kwotach, niż rzeczywiście należne. Na skutek obowiązywania tych klauzul abuzywnych wzrosło też saldo kredytu, tj. kwota kredytu pozostała jeszcze do spłaty.
Na czym polega kredyt frankowy indeksowany i denominowany?
Kredyt frankowy nie jest klasycznym kredytem walutowym udzielonym we frankach szwajcarskich. Przy zwykłym kredycie walutowym bank przekazuje kredytobiorcy określoną kwotę franków szwajcarskich, a kredytobiorca w ustalonym okresie spłaca tę kwotę ratalnie również we frankach szwajcarskich. Do obsługi takiego kredytu służy zatem walutowy rachunek bankowy. Przy kredytach indeksowanych czy denominowanych do franka szwajcarskiego, to sytuacja wygląda zupełnie inaczej.
Kredyt frankowy indeksowany do CHF
Kredyt frankowy indeksowany do CHF polegał na tym, że bank wypłacał kredytobiorcy kwotę pieniędzy w złotych polskich. Natomiast całościowa kwota zadłużenia w momencie wypłaty kredytu lub jego transz przeliczona została na franki szwajcarskie według kursu kupna CHF obowiązującego w banku. Następnie kwota kredytu wpłacana przez kredytobiorcę w złotych polskich, przeliczona była na franki szwajcarskie według kursu sprzedaży CHF obowiązującego w banku w danym dniu.
Ten mechanizm obliczania jest właśnie zwany indeksacją. Mechanizm indeksacji powoduje, że o wysokości każdej raty decyduje wyłącznie bank, ustalając kurs sprzedaży w swojej wewnętrznej tabeli kursowej. Kredytów frankowych indeksowanych do CHF udzielały między innymi następujące banki: mBank S.A. (poprzednio BRE BANK S.A.), Getin Bank S.A., GE Money Bank S.A (obecnie Bank BPH S.A.)., Polbank S.A., Santader Consumer Bank S.A., ING Bank Śląski S.A., Eurobank S.A., Kredyt Bank S.A., Bank Millenium S.A.
Kredyt frankowy denominowany do CHF
Kredyt frankowy denominowany do CHF polega natomiast na tym, że wnioskowana przez Kredytobiorcę kwota kredytu zostaje wyrażona i wskazana w umowie wyłącznie we frankach szwajcarskich, a następnie zostaje przeliczona według kursu stosowanego przez bank na polskie złote.
W momencie zawierania umowy takiego kredytu, kredytobiorca nie wie zatem jaką kwotę kredytu w złotówkach otrzyma, ponieważ ta zależy od kursu waluty, jaki będzie obowiązywał w momencie przeliczania i wypłacania przez bank kwoty kredytu wskazanej w CHF w umowie.
Natomiast spłata takiego kredytu wygląda podobnie jak przy kredycie frankowym indeksowanym – każda rata zostaje przeliczona wg kursu CHF obowiązującego w danym banku w momencie spłaty. Kredytów frankowych denominowanych do CHF udziały przede wszystkim PKO BP S.A., Nordea Bank Polska S.A. i Reiffeisen Bank Polska S.A.
Dlaczego kredyt frankowy jest tak dolegliwy dla kredytobiorców?
Co istotne, ani przy kredycie indeksowanym ani przy kredycie denominowanym bank nie kupował ani nie sprzedawał kredytobiorcy franków szwajcarskich. Kurs franka, określony w wewnętrznej tabeli banku, stanowił tylko parametr służący do przeliczania – w sposób niekorzystny i krzywdzący dla kredytobiorcy – kwoty wypłacanych transz kredytu, a następnie kwoty każdej raty spłacanej przez kredytobiorcę.
I właśnie podczas tych przeliczeń dochodziło do naliczania kredytobiorcom znacznie wyższych rat niż powinien płacić w rzeczywistości (tj. pominięciem klauzul abuzywnych zawartych w umowie kredytu frankowego). Po wzroście kursu franka z około 2 zł do prawie 4 zł, wysokość raty kapitałowo-odsetkowej stawała się dwukrotnie wyższa od należnej.
Jaką kwotę można odzyskać od banku w przypadku kredytu frankowego?
Wysokość kwoty, której zwrotu możesz domagać się od banku, zależy od wielu czynników. Przede wszystkim na wysokość roszczenia o zwrot mają wpływ takie elementy, jak:
- kwota udzielonego kredytu,
- wysokość i terminy wypłat poszczególnych transz kredytu,
- określony w umowie kredytu frankowego okres spłaty (ilość rat),
- rodzaj rat kapitałowo-odsetkowych (równe czy malejące),
- a także to, czy i przez jaki okres spłacałeś tylko same odsetki (tj. raty bez części kapitałowej).
W zależności od powyższych parametrów, kwoty, których zwrotu można żądać od banku, wynosić mogą od kilkunastu do kilkudziesięciu tysięcy złotych. W przypadku kredytów frankowych opiewających na znaczne kwoty (powyżej pół miliona złotych) lub kredytów, które miały bardzo krótki okres spłaty (około 10 lat), wysokość nadpłaconych kwot może przekroczyć nawet 100 tysięcy złotych.
Natomiast w przypadku, gdyby sąd rozpoznający sprawę stwierdził, że umowa frankowa jest nieważna, może okazać się nawet, że Twój kredyt został już w całości spłacony i oprócz tego bank powinien zwrócić Ci jeszcze jakąś część środków pieniężnych.
Czy można żądać zwrotu pieniędzy w przypadku, gdy kredyt frankowy został już spłacony w całości albo umowa kredytu została wypowiedziana?
Należy pamiętać, że roszczeń pieniężnych od banku można dochodzić nie tylko wówczas, gdy kredyt frankowy jest nadal spłacany. Z żądaniem zwrotu nadpłaconych kwot można wystąpić także w sytuacji, gdy kredyt został już w całości spłacony, czy skonsolidowany. Roszczeń pieniężnych można bowiem dochodzić do 10 lat wstecz. Jeśli więc przykładowo w 2008 roku zaciągnąłeś kredyt frankowy, a w 2019 roku kredyt ten w całości spłaciłeś, to nadal możesz odzyskać od banku część wpłaconych środków począwszy od 2009 roku do momentu całkowitej spłaty kredytu. Należności spłacone co najmniej 10 lat wcześniej ulegają przedawnieniu, tzn. nie możesz żądać ich zwrotu, jeśli bank podniesie zarzut przedawnienia (a w przypadku zgłoszenia spóźnionych roszczeń, możesz być pewien, że bank zrobi to na 100 %).
Ponadto zwrotu pieniędzy od banku można domagać się nie tylko, gdy kredyt został w całości spłacony, ale również w sytuacji, gdy umowa kredytu została wypowiedziana przez bank (np. wskutek braku spłaty przez kredytobiorcę).
Czy bank może wypowiedzieć umowę kredytu frankowego?
Zapewniam Cię, że samo zgłoszenie, a nawet dochodzenie przed sądem zwrotu nadpłaconych bankowi kwot, nie ma żadnego wpływu na dalsze obowiązywanie umowy. Zatem jeśli zgłosisz swoje roszczenia do banku, a następnie złożysz pozew do sądu przeciwko bankowi, to bank nie ma prawa wypowiedzieć zawartej z Tobą umowy kredytu tylko z tego powodu.
Każda umowa kredytu zawiera postanowienia określające, w jakich przypadkach bank może wypowiedzieć umowę frankową. Z reguły jest to zaprzestanie spłacania rat, czy wykorzystanie kredytu niezgodnie z przeznaczeniem. Jeśli żaden z tych przypadków nie zachodzi, to bank nie może zerwać zawartej umowy frankowej tylko z tego powodu, że zdecydowałeś się odzyskać nienależnie zapłacone bankowi kwoty.
Zacznij działać! Bezpłatna analiza umowy frankowej!
Jak wskazano powyżej, Twoje roszczenia w stosunku do banku o zwrot nadpłaconych kwot, ulegają sukcesywnemu przedawnieniu. Dlatego tak ważne jest, abyś nie czekał nadal i nie zastanawiał się, czy coś zrobić ze swoim kredytem frankowym, tylko jak najszybciej podjął działania. Każdego miesiąca na skutek przedawnienia możesz tracić nawet kilkaset złotych ze swojej puli roszczeń wobec banku. Na Twojej bezczynności zyskuje wyłącznie bank. Czy wyrzuciłbyś do kosza kilkaset złotych każdego miesiąca? Z pewnością nie. Ale nie czyniąc absolutnie nic ze swoim kredytem frankowym, właśnie dokładnie to robisz.
Zatem podejmij w końcu działania, zrób pierwszy krok i prześlij do naszej kancelarii skan swojej umowy frankowej do bezpłatnej analizy.
Radca prawny Nina Wolska
Kancelaria Prawna Opole